Ostatni tydzień był bardzo długim i męczącym tygodniem. Ciężkim, przytłaczającym. Pełnym rozmaitych słów, i tych wielkich, czasem przesadnie wielkich, i tych małych. Pełnym domysłów, dywagacji, roztrząsania wszystkiego na wszelkie możliwe sposoby. Teraz ten tydzień dobiega końca. I zanim znów nastanie poniedziałek, kolejny zwyczajny dzień w kraju z nową kartą w swojej historii, pożegnajmy się z tym tygodniem muzyką, która stała się moim zdaniem jego symbolem.
Michał Lorenc – „Wyjazd z Polski”
Forever Wild E-Type 2 dni temu | |
Mejor Mañana Yaki-Da 2 dni temu | |
Digital Heroin, Pt. 1 Massive Ego 2 dni temu | |
Ruff Fuxxx Accessory 2 dni temu | |
Free Like A Flying Demon - 7" Version E-Type 2 dni temu |