Muzyczne podsumowanie 2022

Ha! Pewnie już nikt nie wierzył, że mi się uda, a tu jest – muzyczne podsumowanie 2022. Bardzo nie chciałam zaczynać nowego roku bez podsumowania starego, ale niestety czas nie jest z gumy, a świat pędzi dalej. Dlatego musiałam odłożyć podsumowanie, które zawsze jest pracochłonne, i skupić się na wydarzeniach bieżących – na mojej długiej majówce z Covenantem, Combichristem i VNV Nation. Ale więcej już takich wydarzeń w najbliższym czasie nie przewiduję, więc skończyłam wreszcie podsumowanie.
W minionym roku było dość przewidywalnie. Słuchałam tego, czego słucham zazwyczaj, do tego jak zwykle wpadły jakieś płyty z “muzyką do pracy”, które ciężko opisać, bo wszystkie brzmią podobnie. Ponadto coraz bardziej wracam do nurtu synth-dark-electro i odkrywam stare rzeczy, które tym razem zdecydowałam się opisać – jako odkryte po latach. Tym razem opierałam się pół na pół na statystykach z last.fm i mojej pamięci. Niestety nie zauważyłam, ale jakoś około sierpnia-września last przestał scrobblować i nie robił tego praktycznie do końca roku, więc niestety to źródło informacji jest miarodajne tylko częściowo. Myślę jednak, że udało mi się odtworzyć najważniejsze rzeczy z pamięci. Zatem oto one:

Albumy 2022
Utwory 2022
Odkryte w 2022

Designed by Freepik