Albumy 2018

26 stycznia 2019
sobota, godz. 14:56
Część 1 z 2 w serii artykułów Muzyczne podsumowanie 2018


De/Vision – „Citybeats”
De/Vision od wielu lat robią właściwie to samo – wydają doskonale wyprodukowany album, pełen najlepszych elektronicznych, synthpopowych dźwięków, na którym można znaleźć ze dwa bardzo porządne utwory. O reszcie natomiast się zapomina. Nie inaczej jest i tym razem. Ale o ile udaje się chociaż w przypadku dwóch utworów, to jak dla mnie jest ok. Przywykłam. „Citybeats” jest albumem dość powolnym, melodyjnie przywodzącym na myśl pierwsze płyty zespołu, które wprawdzie zawierały perełki, ale były dość nudne. Zdecydowanie na pierwszy plan wybija się „Not in my Nature”, które spycha wszystkie pozostałe utwory w otchłań. Gdybym spodziewała się czegoś więcej, pewnie bym się zawiodła. Ale jak się nie ma wygórowaych oczekiwań to można przynajniej nacieszyć ucho dziesięcioma, świetnie brzmiącymi i niedrażniącymi synthpopowymi kawałkami.
If you can see this, then you might need a Flash Player upgrade or you need to install Flash Player if it’s missing. Get Flash Player from Adobe.


Onuka – „Mozaika”
„Wieje wiosna ze wschodu” – słowa tej piosenki z lat 80-tych doskonale opisują twórczość Onuki. Na drugim albumie Nata Żyżczenko ukazuje nieco mniej refleksyjne, a bardziej taneczne oblicze, cały czas jednak zaskakuje. Nigdy nie wiadomo, co zaprezentuje za chwilę. Jej muzyka brzmi naprawdę orzeźwiająco i inaczej od zachodnich produkcji. Wspólnym mianownikiem wszystkich utworów jest obecność instrumentów dętych, które wygrywają linie basowe i brzmią niesamowicie mocno. Kto by pomyślał, że można robić muzykę taneczną przy użyciu puzonu, fletu czy drumli? „Mozaika” może i nie czaruje tak, jak debiutancka płyta, ale to i tak bardzo mocna pozycja.
If you can see this, then you might need a Flash Player upgrade or you need to install Flash Player if it’s missing. Get Flash Player from Adobe.


Rhye – „Blood”
Muzyka Rhye to lekarstwo na nadmiar wszystkiego. Idealnie płynąca, pozwalająca zwolnić, wyciszyć się, ale i zanucić coś pod nosem, jeśli ma się taką ochotę. Właściwie całkiem sporo jest tu do nucenia. Mike Milosh zaserwował 11 chilloutowych utworów, utrzymanych w znanej już z debiutanckiego krążka Rhye konwencji alternatywnego R&B. Z jednej strony rytmika rhythm and bluesowa, z drugiej sporo żywych instrumentów, od których współczesne R&B coraz bardziej odchodzi. Płyta jest ciepła, kojąca, i wcale nie taka powolna, jak można by się spodziewać.
If you can see this, then you might need a Flash Player upgrade or you need to install Flash Player if it’s missing. Get Flash Player from Adobe.


IAMX – „Alive in new light”
Chris Corner powrócił w minionym roku w doskonałej formie. Na taki album czekałam. Rozemocjonowany, wykrzyczany, rozdzierający i przede wszystkim z kilkoma perełkami na miarę utworów z „Kiss and swallow” czy „The Alternative”. To doskonały przykład na to, że można uniknąć banałów opowiadając o wychodzeniu z mrocznego etapu w życiu. Może nie jest to płyta odkrywcza, ale jej słuchanie po prostu sprawia mi przyjemność.
If you can see this, then you might need a Flash Player upgrade or you need to install Flash Player if it’s missing. Get Flash Player from Adobe.


VNV Nation – „Noire”
Wiele osób mówiło, że ta płyta to powrót starego, dobrego VNV Nation. Po części się zgadzam – jest i monumentalnie, i mocno, i trochę mroczniej niż ostatnio. Jednocześnie jednak to wszystko zostało podane w bardzo przystępny sposób. Jest tu sporo melodii, które wpadają w ucho, a jednocześnie nie drażnią, ale są i posępne linie basowe. W momencie, gdy robi się całkiem miło i niemal synthpopowo, pojawia się nagle utwór, który burzy nastrój sielanki i drażni zmysły, powodując niepokój. Siłą tego krążka jest doskonałe wyważenie – Ronanowi udało się zachować idealne proporcje pomiędzy chłodem, znanym z pierwszych płyt, a elektroniczną przebojowością godną „Chrome”. To pierwszy album VNV Nation, który lubię w całości.
If you can see this, then you might need a Flash Player upgrade or you need to install Flash Player if it’s missing. Get Flash Player from Adobe.


GusGus – „Lies are more flexible”
Miałam mieszane uczucia po pierwszym przesłuchaniu tej płyty, podobnie jak wiele miesięcy wcześniej, gdy zespół opublikował klip do utworu „Featherlight”. Daliśmy sobie jednak trochę czasu i w końcu się polubiliśmy, i to całkiem mocno. Nie ma tu takiej różnorodności i przebojowości jak na dwóch poprzednich krążkach zespołu – nie ma ani Hogniego, ani Earth, ani Presidenta Bongo, jest za to gościnnie John Grant. Brzmienie płyty jest zdefiniowane przez wielokrotne użycie rozmaitych arpeggio, które przewijają się konsekwentnie przez chyba wszystkie utwory. Melodie natomiast kojarzą mi się najntisowym techno. W innym wykonaniu może brzmiałoby to banalnie i wtórnie, ale Biggiemu i Danielowi udało się stworzyć całkiem świeżo brzmiącą mieszankę. Ta muzyka wciąga, może nie od razu, ale wciąga.
If you can see this, then you might need a Flash Player upgrade or you need to install Flash Player if it’s missing. Get Flash Player from Adobe.


ionnalee „Everyone afraid to be forgotten”
Zaczęłam rok od ionnylee i na niej rok skończyłam. Jej pierwsza płyta wydana pod tym pseudonimem absolutnie mnie zaczarowała. Nie potrafię się nią znudzić i cały czas odkrywam w niej coś nowego. Moim zdaniem to najlepsze i najbardziej kompletne dzieło Szwedki, które idealnie przekłada aternatywne brzmienia i melodie na język bardziej zrozumiały dla każdego słuchacza. Niby nie ma tu łatwych utworów, ale jednocześnie każdy wpada w ucho i intryguje. Niby płyta jest delikatna, ale na żywo okazuje się bardzo taneczna. W gruncie rzeczy pełno tu chwytliwych, synthpopowych refrenów, nawiązujących stylistyką do lat 80-tych. Lubię takie nieoczywistości i niespodzianki. Nie wszystkim ten krążek się podoba, niektórzy uważają go za skomplikowany i wręcz przekombinowany, ale ja uważam, że jest po prostu pomysłowy.
If you can see this, then you might need a Flash Player upgrade or you need to install Flash Player if it’s missing. Get Flash Player from Adobe.

Inne artykuły z tej serii:


autor: // Last.fm
26.01.2019, godz. 14:56, sobota
Kategoria: Płyty

Poprzedni Post
«
Następny Post
»