Albumy 2013

22 lutego 2014
sobota, godz. 14:44
Post image of Albumy 2013
Część 3 z 4 w serii artykułów Muzyczne podsumowanie 2013

Lista albumów 2013 to jak zwykle zestawienie płyt niekoniecznie uznanych powszechnie (i czasem nawet nie przeze mnie samą) za najlepsze, ale takich, po które sięgałam najczęściej. A sięgałam po nie dlatego, że po prostu coś mnie do nich przyciągało, dobrze mi się ich słuchało w całości (bo to jest ważne kryterium umieszczenia na liście) i które mi się nie nudziły. To po prostu płyty, których słuchałam od A do Z.
Wspomniałam już, że na liście nie będzie np. HAIM. Z rzeczy, na które czekałam w tym roku, zabrakło miejsca dla IAMX, którego ostatnia płyta zupełnie nie pozostała w mojej pamięci. Nie ma również drugiej płyty duetu Hurts, która jak na mój gust okazała się zbyt radiowa i miałka. Także Dawid Podsiadło, w którym pokładałam wielkie nadzieje po tym, jak w finale zeszłorocznego X-Factora po raz pierwszy wykonał swój własny utwór, jakoś nie skradł mi serca. Podobnie zresztą jak Austra z jej drugim krążkiem, „Opympia”, któremu moim zdaniem zabrakło magii i niepowtarzalności debiutu. No i również „Ament” UL/KR przepadł wśród innych nowości.
Do gustu za to przypadło mi nowe Nine Inch Nails w postaci „Hesitation marks” – to chyba pierwsza płyta NIN, której naprawdę wysłuchałam z uwagą. Drugi krążek Szwedów z The Amplifetes – „Where is the light” nie podbił mojego serca tak, jak debiut, ale ostatecznie stwierdziłam, że jest ok. Podobnie jak nowe Noblesse Obligue, z kilkoma fajnymi synthpopowymi momentami na „Affair of the heart”. Czekałam na CHVRCHES, ale ostatecznie nie wsłuchałam się w „The Bones of what you believe” na tyle, by umieścić ją w zestawieniu. Czegoś mi w tej płycie zabrakło i nie jestem w stanie powiedzieć czego.
Z przyjemnością słuchałam jak zwykle płyt, które sobie płyną, ale nie absorbują jakoś szczególnie – warto tu wymienić:
Shout out Louds „Optica”
Delorean – „Apar”
Moby – „Innocents”
Owl City – „Nightswim”
Rhye – „The Fall”
Braids – „Flourish // Perish”
Brother – „Call”
Data Romance – „Other”
Emancipator – „Dusk to dawn”
I am Robot and Proud – „Touch/Tone”
London Grammar – „If you wait”
Benjamin Damage – „Heliosphere”
Crystal Fighters „Cave Wave”
Wreszcie muszę także wspomnieć o lekkim powiewie świeżości w świecie dark-synth-electro w postaci Slave Republic i „Quest for love”. Ta płyta nie odkrywa Ameryki, ale przynosi kilka całkiem niezłych, klasycznych kawałków z tego nurtu.
Na koniec dorzucę jeszcze CocoRosie i „Tales of a grass widow”, którego bardzo miło mi się słuchało (zwłaszcza duetu z Antonym Hegarty) oraz Tegan and Sara i ich odważny siódmy album „Heartthrob”, na którym udowodniły, że potrafią pisać także całkiem fajne, lekkie i wpadające w ucho popowe piosenki.
Ostatecznie jednak wybrałam 12 płyt, z którymi będzie mi się kojarzył rok 2013 oraz dwie, które odkryłam bardzo późno, ale które są tak świetne, że należy im się wyróżnienie.


autor: // Last.fm
22.02.2014, godz. 14:44, sobota
Kategoria: Recenzje, Płyty

Poprzedni Post
«
Następny Post
»