Nie należę do fanów M.I.A., choć jednocześnie czasem ciągnie mnie do oglądania jej osoby – zarówno na zdjęciach, jak i w klipach. Tym razem dostałam cynk, że na wczorajszym show z okazji Super Bowl, czyli finałowego meczu o mistrzostwo w futbolu amerykańskim, transmitowanym przez wszystkie możliwe media i oglądanym przez 100 milionów (miliardów? tryliardów?) osób na całym świecie (to znaczy w USA), którego fenomenu nigdy nie zrozumiem, zdarzył się skandal. Nic to, moim zdaniem, w porównaniu z piersią Janet Jackson, która zszokowała i rozsierdziła Amerykanów kilka lat temu, ale zapewne sporo z tych 100 milionów widzów poczuło się znów obrażonych. Otóż M.I.A., występując wspólnie z Madonną i Nicki Minaj, zrobiła rzecz karygodną i… pokazała środkowy palec. Ba, ponoć nawet dwukrotnie! Nie rusza mnie to zupełnie (podobnie zresztą jak pierś) i nie do końca pojmuję, dlaczego w ogóle kogokolwiek obchodzi jeszcze ten oklepany gest, ale oczywiście przeprosiny być musiały. Na sam występ spuszczam zaś zasłonę milczenia.
Zdecydowanie bardziej podoba mi się M.I.A. solo – i wizualnie i muzycznie – w nowym singlu o mało oryginalnym tytule „Bad girls”. O ile tytuł jest taki sobie, o tyle dźwiękowo jest już o wiele ciekawiej. Kołyszące rytmy, bliskowschodnie klimaty, zgrabny tekst i naprawdę fajna melodia w refrenie. I M.I.A., którą chce się oglądać. Ta piosenka mogłaby znaleźć się na ścieżce dźwiękowej do „Devil’s Double”, a póki co znajdzie się w moim iPrzyjacielu.
Modern Demon Combichrist 2 godziny temu | |
Heads Off Combichrist 2 godziny temu | |
Planet Doom Combichrist 2 godziny temu | |
Violence Solves Everything Part II (The end of a dream) Combichrist 2 godziny temu | |
Cry Havoc Ashbury Heights 3 dni temu |