Daaaawno nie słuchałam Garbage. Ostatnią ich płytą, którą naprawdę znam i której naprawdę słuchałam, jest „Beautiful Garbage”. „Bleed like me” przesłuchałam może raz i nic nie zainteresowało mnie na tyle, by do niej wrócić. Z tego, co pamiętam, profesjonalni recenzenci również mieli mieszane odczucia co do tego krążka. Cóż, „V …
Część 5 z 7 w serii artykułów Miesięczne podsumowania 2012Gdy odpoczęłam już nieco po Open’erze i muzyce festiwalowej dotarło do mnie, że mam bardzo dużo do nadrobienia w temacie tegorocznej muzyki. Właściwie co roku jest tak, że przez pierwszych 6 miesięcy jestem żądna nowości, których jest jak na lekarstwo i …
Ileż to już lat upłynęło od notki, w której porównywałam Sama Sparro i Calvina Harrisa… Jakie śmieszne to się wydaje z perspektywy czasu, ale faktem jest, że wówczas naprawdę czułam, że ta dwójka w jakiś sposób jest do siebie podobna W każdym razie kojarzyli mi się ze sobą i kropka.
Mela to kolejna wokalistka, którą poznałam dzięki festiwalowi. Nie słyszałam o niej wcześniej, nie wiedziałam zatem o niej nic i choć raczej nie interesuję się polską muzyką, zafascynowało mnie jej nazwisko. Takie polskie- niepolskie. Pisałam już, że po raz pierwszy usłyszałam ją w tramwaju. Wśród ogólnego hałasu wydawało mi się, …
Wracałam dziś tramwajem z pracy. Świeciło ostre słońce, było naprawdę ciepło. Patrzyłam na mijane codziennie sklepy, bazarki i bloki i zaczęłam się zastanawiać… Czy kiedyś będę miała tutaj swój dom? Czy naprawdę chciałabym? I czy mogłabym to miejsce nazywać domem?
Czy tak je kiedyś nazwę?
Czy też, mimo że serce zostanie gdzie …
Chyba wszyscy, którzy dorastali (lub kończyli dorastanie) na polskim MTV pamiętają tę miłą dziewczynę z dredami. Po wielu godzinach spędzonych na antenie pokazała, że potrafi także śpiewać, prezentując się w urodzinowym spocie stacji i na wzór Marylin Monroe wykonując „Happy Birthday”.
Część 3 z 7 w serii artykułów Miesięczne podsumowania 2012Przerażająco długo nie robiłam miesięcznego podsumowania, chociaż miał to być sposób na w miarę regularne pisanie. Złożyło się na to kilka czynników: 2 festiwale, do których musiałam się przygotować, więc siłą rzeczy słuchałam muzyki festiwalowej zamiast nowości, tradycyjnie brak czasu, a …
Przygotowuję się muzycznie do wydarzeń początku lipca, zresztą będę jeszcze o tym pisała. I o niej też. Nie mogłam się jednak powstrzymać aby nie napisać już czegoś dziś. Bo tak potwornie chodzi mi ten utwór po głowie, że nie mogę się od niego uwolnić. Zresztą jeśli wziąć pod uwagę cały …
Z okazji Dnia Matki odświeżam utwór z 2009 roku, który ja poznałam dokładnie rok temu. Jeśli ktoś zapomniał lub nie ma jeszcze pomysłu na prezent dla mamy – wystarczy posłuchać tekstu 😉 Jedyne, czego potrzebujemy, to kolega z podobnym problemem 😉
„Motherlover” jest dziełem trójki amerykańskich komików, ukrywających się pod nazwą …