10. Skream – „Outside the box”
Wraz z tą płytą w mojej bibliotece zawitały nowe gatunki muzyczne: dubstep i drum’n’bass. Nigdy nie byłam ich fanką i nie wiem, czy kiedykolwiek zostanę, ale dzięki tej płycie przekonałam się, że potrafią mieć całkiem ładne oblicze. Bo ta płyta jest w gruncie rzeczy dość melodyjna i ładna. Czasami zgrzytnie, czasem zadudni, ale ogólnie jest bardziej spokojna od debiutu Anglika. Wieje od niej chłodem, i to czasem takim, że będąc w pociągu pędzącym w ciemnościach po zaśnieżonych polach, można odczuwać pewnego rodzaju niepokój. Ale jest to fascynujący niepokój.
Lubię za:
– „I love the way”
= „Perforated”
– „Finally”
Voix Gary Numan 2 dni temu | |
Get Your Body Beat Combichrist 2 dni temu | |
Wait and See (w Corvad) Sierra 3 dni temu | |
Stronger Sierra 3 dni temu | |
Mutual Satisfaction Rein 3 dni temu |