6. Karolina Czarnecka – „Hera koka hasz LSD”
A tak! Wszystko trwało tylko chwilę, ale numer wart jest odnotowania. O tym utworze i o tym wykonaniu napisano już tak wiele, że nie ma sensu się więcej produkować. Powiem tylko tyle, że ten bit jest fantastyczny, a elektronika obłędna. Do tego dziewczyna z bardzo ciekawym, nieco „czarnym” wokalem i miażdżący, straszliwie zgrabnie przetłumaczony i dopasowany do języka polskiego tekst. I choć oryginał ma w sobie coś, to jednak ja wolę wersję Karoliny, która stworzyła po prostu doskonałą i spójną kreację aktorską.
Voix Gary Numan 3 dni temu | |
Get Your Body Beat Combichrist 3 dni temu | |
Wait and See (w Corvad) Sierra 4 dni temu | |
Stronger Sierra 4 dni temu | |
Mutual Satisfaction Rein 4 dni temu |