7. Goddamn Electric Bill
Nowość w moim odtwarzaczu. Goddamn Electric Bill to jednoosobowy projekt Jasona Torberta który znalazł się w zestawieniu dzięki swojej piątej płycie, zatytułowanej „Dead Alive” i będącej zbiorem niewydanych wcześniej utworów z lat 2004-2011. Nie umieściłam jej na liście moich ulubionych albumów 2013, mimo iż wysłuchałam jej naprawdę wiele razy, z tego względu, że mimo wszystko niewiele z niej byłam w stanie zapamiętać. Tworzyła jednak miły nastrój. To taka płyta, która może sobie pogrywać gdzieś w tle, nie zwracając szczególnej uwagi i nie absorbując słuchacza. Do spania, na poranki i na wieczory.
Inne artykuły z tej serii:
Voix Gary Numan 22 godziny temu | |
Get Your Body Beat Combichrist 2 dni temu | |
Wait and See (w Corvad) Sierra 2 dni temu | |
Stronger Sierra 2 dni temu | |
Mutual Satisfaction Rein 2 dni temu |