12. Jackson and His Computerband – „Glow”
Dziwna płyta. Różnorodna, eklektyczna. Brzmi bardziej jak składanka złożona z utworów różnych artystów, niż album jednego wykonawcy. Zaczyna się ciepło, w stylistyce lo-fi i chillwave, by już po kilku minutach przejść do zimnej i bardzo komputerowej elektroniki, rodem z filmu science fiction, okraszonej dubstepowym bitem. Później jest kołysząco ale i soczyście elektronicznie. Słychać jakieś leciutkie wpływy ciepłych ballad z lat 70-tych, a może to już tylko Air? Ale zaraz, jest też dzikie szaleństwo Crystal Castles, minimalistyczna elektronika spod znaku Motor a nawet odrobinka, taka naprawdę tyciutka, nu jazzu Parova Stelara. Niezła mieszanka, prawda? Trudno to opisać, trzeba po prostu posłuchać.
Lubię za:
– „Arp #1”
– „Pump”
– „Billy”
Voix Gary Numan 3 dni temu | |
Get Your Body Beat Combichrist 3 dni temu | |
Wait and See (w Corvad) Sierra 4 dni temu | |
Stronger Sierra 4 dni temu | |
Mutual Satisfaction Rein 4 dni temu |