4. The Irrepressibles – „Nude”
Album, którego piękno wyciska łzy z oczu. Spokojny, ale jednocześnie niesamowicie poruszający, przepełniony emocjami. Wspaniałe melodie, cudowne smyczki, zaskakująca elektronika i myśl przewodnia: musisz pokochać siebie samego takim, jakim jesteś. Ach!
Lubię za:
– urzekające swoim pięknem melodie
– elektronikę
– klimat
– „Tears”
– „New World”
– „Arrow”
– „Two Men in love”
Voix Gary Numan 3 dni temu | |
Get Your Body Beat Combichrist 3 dni temu | |
Wait and See (w Corvad) Sierra 4 dni temu | |
Stronger Sierra 4 dni temu | |
Mutual Satisfaction Rein 4 dni temu |